Menu

Jeszcze Samo Nie Chodzi


Pierwszy rok w życiu dziecka to codzienne odrywanie świata i pokonywanie nowych wyzwań i trudności.
My rodzice z radością wyczekujemy nowych wydarzeń, które pokazują jak dobrze rozwija się nasze dziecko. Czekamy najpierw na narodziny, później pierwszy uśmiech, pierwsze swoje bobasowe słowa, jak i również siadanie i pierwsze kroczki.

kiedy dziecko zaczyna chodzić

Bardzo często wśród nie tyle co Mam, a raczej Dziadków starszego pokolenia włącza się syndrom "już powinien chodzić", "już powinna siedzieć", "idź do lekarza, bo jeszcze się nie przewraca z brzuszka na plecki".
Wiele rodziców jednak słysząc, że dane dziecko nie robi czegoś według wytycznych w książce, lub "moja wnuczka/córka w tym wieku już siedziała", "no moja córka już w tym wieku biegała, a Twoja jeszcze nie chodzi" nie bierze sobie do serca takich zdań. Wie, że każde dziecko jest inne i ma swój czas.
Rodzice właśnie stwierdzą "Nie przejmuję się, ma jeszcze czas", "Każde dziecko w innym czasie siada, czy zaczyna raczkować", "Nie patrzę na innych tylko na swoje dziecko", "Daję mu czas, zacznie chodzić". Niestety są tacy, którzy biorą sobie takie stwierdzenia do siebie i przeszywa ich myśl, że  z dzieckiem jest coś nie tak.

ferie z dzieckiem

W naszym przypadku Kuba był dzieckiem można stwierdzić książkowym. Wszystkiego uczył się w czasie jaki był podany w książkach i tak jak inne dzieci.
Z Kasią było zupełnie inaczej. Już w wieku dwóch miesięcy zauważyłam, że jest totalną indywidualistką. Kasia w zasadzie nic nie robiła książkowo. Jednak oczywiście o wszystkich odstępstwach informowałam lekarza na wizytach. Jednak nie martwiłam się, bo Kasia rozwijała i rozwija się dobrze, tylko widziałam, że na wszystko potrzebuje swój czas. Od początku była typem buntownika i indywidualistki.
Nie przewracała się z plecków na brzuszek, bo.... nie nawidziła leżeć na brzuszku i nauczyła się tego dopiero w 10 miesiącu!. Także leżąc na brzuszku to był jeden wielki krzyk. Zatem nie miała jak nauczyć się tych przewrotów wcześniej.
Czy brałam do siebie gadanie obcych ludzi pytających czy już się przewraca, bo "powinna"?. NIE!
To moje dziecko i ono samo zadecyduje kiedy to zrobi.

materac dla dziecka

Pewnego dnia w przychodni rozmowa z co się później okazało wścibską kobietą "No ale niech Pani idzie do specjalisty, moja wnuczka to jak miała 5 miesięcy to już siedziała i jadła zupki". Na co odpowiedziałam Pani, by zakończyć tę bezsensowną wcześniejszą już wymianę zdać, "A moja córka zupkę dostanie jak skończy rok i nic Pani do tego". Oczywiście to był żart, jednak Pani z którą konwersacja była w przychodni się zamknęła :) Chyba zatkało ją to, jaką jestem wyrodną matką :)

Siadanie w naszym przypadku było o czasie :D Jednak jak Kasia "siadła" to już o raczkowaniu nie było mowy. Całą rodziną twierdziliśmy, że od razu pójdzie na nogi i raczkować nie będzie :)
Nie przejmowałam się tym, ani nie wywierałam na niej presji raczkowania. Jeżeli dobrze jej było tylko siedząc to nie widziałam w tym problemu. Przecież wiadomo, że krok w przód będzie tylko trzeba poczekać na odpowiedni czas.

pierwsze urodziny

Nie patrzyłam stereotypami na to kiedy chodzić, czy raczkować zaczął Kuba, czy dzieci koleżanek. .
Kasia chodzić przy meblach zaczęła około 11 miesiąca. Wszyscy wokoło mówili, że w ciągu tygodnia zacznie dreptać sama. W zasadzie wiedziałam, że nie. Ja już wiedziałam, że chodzić sama zacznie dużo później. Czy się martwiłam? NIE! Wiele osób mówi "moje dziecko jeszcze nie chodzi".
UWAGA! Jeżeli dziecko chodzi przy meblach to sukces. Gorzej jeżeli około roku nie zaczęłoby chodzić przy meblach. To kiedy pokona strach puszczenia się zależy tylko od niego.
Nasza Kasia potrzebowała dość sporo czasu może w porównaniu do statystyk, jednak dawałam jej przy poradzie lekarza rok i 6 miesięcy. Widząc jak moje dziecię dosłownie biega przy meblach, stabilnie stoi bez podparcia wyczekiwaliśmy bez nacisków tego dnia.
Żadne z nas nie wywierało na Kasi presji chodzenia, czy prób nauki na siłę.

Wpis powstał po części w czasie początku 14 miesiąca, gdy Kasia jeszcze nie chodziła sama, dlatego ma taki tytuł. Jednak w wieku 14,5 miesiąca, (czyli tydzień temu) Kuba nauczył siostrę chodzić, która obecnie pomyka jak szalona.
Kochane Mamusie nie patrzcie na to w jakim wieku danych rzeczy uczą się dzieci Waszych koleżanek. Na wszystko przyjdzie pora. Oczywiście jeżeli uważacie, że na coś jest już późno, że już dziecko powinno daną rzecz umieć zapytajcie lekarza o radę, a nie załamujcie się. Dla dziecka pierwszy rok i pierwsze rzeczy to ogromny trud i warto dać mu tyle czasu ile potrzebuje :)
Nie wiem czy wiecie, jak ważne jest pozycjonowanie stron, ale dzięki temu mam nadzieję, że ten wpis dotrze do wielu osób :)

kombinezon na zimę dla niemowlaka

21 komentarzy:

  1. Na wszystko przyjdzie pora. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie ma co porównywać do innych dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam jeszcze dziecka, więc dla mnie nadal jest to duża abstrakcja, żeby obserwować tak naprawdę każdy jego dzień, ale też wychodzę z założenia, że na spokojnie, bez wywierania presji, w swoim czasie i tempie. Dziecko to nie robot zaprogramowany na robienie danej czynności danego dnia czy miesiąca swojego życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobne mam zdanie, według mnie na wszystko przyjdzie czas dlatego nie ma co się denerwować i wyczekiwać już/teraz, że dziecko zacznie wykonywać dane czynności...

      Usuń
    2. dokładnie to nie robot tylko dziecko, które poznaje świat

      Usuń
  3. Rozwój każdego dziecka jest indywidualny. To dziecko w pewien sposób decyduje co, gdzie i kiedy. Jednakże rodzic powinien w delikatny sposób pomóc dziecko, np. chodzik . Warto jednak nie przedobrzyć z tym pomaganiem, bo maluch może się zniechęcić. A co do raczkowania... Cóż, raczkowanie to ogromnie ważny element w rozwoju dziecka i jednak powinien się pojawić. Taki przeskok również nie jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Temat w ogóle mnie nie dotyczy, także nieco trudno jest mi się do tego odnieść...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znoszę porównywania dzieci, komentarzy od ludzi którzy zapomnieli jak to jest te dzieci.miec ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moi synowie też nie raczkowali a pierwsze samodzielne kroki bez trzymania się czegokolwiek zrobili w 12 miesiącu,
    a ja się nasłuchałam opowieści o sobie jaka to byłam genialna jako maluch:-)))
    Grunt to się nie przejmować , ale obserwować dziecko :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Każde dziecko ma swój indywidualny tok rozwoju, jedne szybciej wykonują pewne czynności, zaś w innych trzeba dłużej poczekać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka później ogromna radość, że spełnia się zasada indywidualnego rytmu i osiągnięć. :)

      Usuń
  8. Każde dziecko jest inne moja córka zaczeła chodzić mając rok i 3 miesiace, syn zaś parę dni po roczku

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam w nosie co mówią inni. Swoje dzieci mogą tresować i wychowywać po swojemu, a od mojego wara

    OdpowiedzUsuń
  10. Każde dziecko rozwija się inaczej, każdy dorosły jest inny, nie można porównywać, botoprowadzi jedynie do frustracji :)

    OdpowiedzUsuń