Menu

Hejj!!

Lubicie robić zdjęcia? Wasze dzieciaki lubią jak uwieczniacie ich wspaniałe chwile, czy bardzie się tym faktem wkurzają? :) Kuba jest przyzwyczajony, że robię mu dzień w dzień mnóstwo fotencji tych naturalnych, jak i pozowanych :)
Jakiś czas temu mieliśmy okazję wziąć udział w sesji zdjęciowej w firmie Moje Bambino
Każdy z Wam może w takiej sesji wziąć udział.
Sesja była fantastyczną pierwszą tego typu przygodą dla mojego smyka. Myślałam, że się trochę przestraszy, jednak NIE! Kuba chętnie się przebierał, kiedy trzeba było to pozował, jednak sesja była jedną wielką zabawą. W końcu dotyczyła produktów dla dzieci :) Po około dwugodzinnej zabawie Pana Fotografa Grześka i Kuby nadszedł koniec. Dzieci w firmie nie dostają pieniędzy, lecz prezenty. Kuba szczęśliwy i zmęczony zanosił przy naszej pomocy moc prezentów do auta i przespał prawie całą drogę do domu :)
Ps. Jak widzicie również mnie udało się trochę powciskać na kilka zdjęć :)
Był to fantastyczny czas - oby więcej, może nawet innych zleceń!
Zdjęcia wykonał Grzegorz Kłąb - Moje Bambino , który również prywatnie zajmuje się fotografią ( komunia, wesele, sesja - pisz do Grzegorza ) :)
















0

Hejj!!

Jak wiecie podróżowanie jest naszym sposobem na życie. Jadąc w sprawdzone już miejsce wiemy, co nas czeka i jakie mamy warunki noclegowe. Do Władysławowa rodzinnie wybraliśmy się pierwszy raz, także wszystko musieliśmy sprawdzić. Noclegów jest tam dosłownie multum. Także wybranie dobrego za pomocą zdjęć w internecie nie jest łatwe. Tym bardziej jak jedzie się tam z dziećmi. Swój pobyt spędziliśmy w  Kwaterze ANNA we Władysławowie. Wszystko to, co było napisane w internecie się sprawdziło. Pokoje znajdują się wewnątrz posesji, dzięki czemu dzieci bawiące się na podwórku nie mają dostępu do ulicy. Co do wyżywiania zawsze kolacje i śniadania robimy we własnym zakresie. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni , jednakże jest szansa na ciepłą poranną jajecznicę. Na dole znajduje się ogólnodostępny aneks kuchenny z mikrofalówką, kuchnią indukcyjną, deską do prasowania i żelazkiem. Znajdziecie w kuchni nawet obieraczkę do ziemniaków :)
Kierując się wyborem bazy noclegowej nad morzem szukałam miejsca spełniającego następujące kryteria:
- lekko poza centrum - spokój, cisza od dyskotek i nocnego trybu życia
- blisko do plaży
- atrakcje dla dziecka
- aneks kuchenny - nie musiał być w pokoju
- wyposażenie pokoju w lodówkę, łazienkę i tv

Wszystko to znaleźliśmy. Nasze wakacyjne lokum okazało się fantastyczne. Dodatkowo właściciele sympatyczni, a z Panem Andrzejem zimą można wybrać się na morsowanie w morzu. :)

Co do wyposażenia pokoju, bo to jednak bardzo istotne:
- Wszystko zobaczycie na zdjęciach
- Telewizor wiszący
- Szafka, w której jest mała lodóweczka
- Komplet sztućców z dwoma rodzajami szklanek, talerze, miseczki ( gąbka i płyn do mycia naczyń na dole, jednak zawsze można sobie kupić)
- stolik z fotelami
- duże lustro
- wygodne łóżka
- koc i parawan do plażowania!
- łazienka
- wspólny balkon, jednak dla każdego na balkonie jest stolik i dwa krzesła, popielniczka i suszarka z klamerkami
- czajnik
- Wifi

Na zewnątrz mamy plac zabaw dla dzieci, stolik z krzesłami, GRILL i ława do ucztowania!
Idąc do aneksu kuchennego mijamy ŚWIETLICĘ DLA DZIECI.!
Także, gdy pogoda nie dopisze dzieci nudzić się nie będą :)

Do centrum, jak i na plażę 5- 10 minut drogi - bardzo blisko.
Do sklepu 24h 2 minuty drogi.

Cennik znajdziecie TUTAJ
Adres: Ul.Długa 25 84-120 Władysławowo
Kontakt: Anna i Andrzej Sipajło 
502 368 701  Anna
508 152 002  Andrzej

Lokalizację pokaże Wam mapka, a w skrócie 400 m do plaży i 500 m do centrum.


UWAGA DZWONIĄC I MÓWIĄC HASŁO "MAMA I SYN ZGRANY TEAM" OTRZYMACIE RABAT W WYSOKOŚCI 5 % NA NOCLEGI. RABAT OD CAŁOŚCI KWOTY.

Nie jest to post sponsorowany. Autorka samodzielnie zapłaciła za pobyt, a relacja jest dobrowolna.


                        
 

 



 

 

            







     
5

Hejj!!

W tym roku prezentem wybranym na dzień dziecka przez Kubusia było Zoo w Oliwie . Wybrał wycieczkę  jako prezent i jest z tego bardzo zadowolony. W Oliwskim Zoo byliśmy po raz pierwszy, gdy Kuba miał dwa latka, jednak nic z tamtej wycieczki nie pamięta - teraz ma prawie 5. Myślę, że o tym miejscu nie muszę się wypisywać, ponieważ każdy to miejsce chyba zna. Spędziliśmy w Zoo ciepłą i słoneczną niedzielę. Chodziliśmy po woli nie spiesząc się, a w przerwie zjedliśmy obiad. Czas w Zoo zajął  nam  prawie 5 godzin.
Zwierzęta jakie możecie tam spotkać to m.in: lwy, puma, hipcio, żyrafy, zebry, ptactwo i gady, krokodyle, pingwiny, foki, słonie, wielbłądy, lamy .......................... itd. Uliczki są bardzo dobrze oznakowane w języku polskim i angielskim, dzięki czemu można łatwo dotrzeć do tych wybranych zwierząt. Zoo jest bardzo czyste i duże, także nie mieliśmy problemów z tłokiem i dostaniem się do danej klatki, czy wybiegu.
Największym zainteresowaniem cieszą się jednak lwy - warto poczekać i je zobaczyć. :)
Dodatkowymi atrakcjami jest kolejka retro, przejażdżki na konikach, wejście do małego zoo i sklepik.


Obiadek:
Na przerwę obiadową polecamy bar "Łabędź". Za 6 zł kupicie pysze i duże hamburgery, a za 15 zł zestaw dla dziecka w postaci nuggetów z piersi, frytek i surówki z marchewki.

Cennik:
- Parking płatny - za 5 h zapłaciliśmy 15 zł
- do kasy możecie dojść piechotą lub podjechać melexem - 3 osoby 8 zł
- bilet normalny 25 zł
- bilet ulgowy - dzieci powyżej 4 roku życia, studenci - 15 zł
- dzieci do 4 roku życia za darmo

Adres i Kontakt:
Miejski Ogród Zoologiczny "Wybrzeża"
ul. Karwieńska 3, 80-328 Gdańsk-Oliwa, tel./fax (058) 552 17 51

"Zoo w Oliwie nie sponsorowało wyjazdu, wycieczka była we własnym zakresie"





                                            
 

 

 

 




 

 

 

 

 
0