Barcelona to jedno z piękniejszych miast świata, które powinno być na
liście podróżniczej niejednego turysty. W poprzednim wpisie zobaczyć/
przeczytać możecie, co warto zwiedzić w Barcelonie. W tym wpisie będzie
drugi dzień, czyli druga część zwiedzania Barcelony. W tym wpisie zapraszam Was przede wszystkim na stadion Fc Barcelona.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_hvF_GVYPbF5OwbqwVP-D2zTc-Y-y14SJZAOzekHy6fOYXsFd-Kn_iOABX3WWhiOgq2SZ5LgwqAbv19BLpAq3zIHHcOSamDmjyTGo4Ec1EfZiuLxUt_rjR1f6m9BfSZzwyvZkatfsDLg/s1600/Barcelona+w+2+dni+KOMPLEKSOWY+PRZEWODNIK%2521%25281%2529.png)
JEDZIEMY NA STADION FC BARCELONA
Z głównej stacji Barcelony Barcelona Sants wybieramy Linię L3 zieloną lub L5 niebieską. Ja polecam niebieską. Linia L5 niebieska trasa "Cornellia Centre", a wysiadka na stacji Collbland. To zaledwie 3 przystanki. Po wysiadce idziemy 900 m. I zobaczycie Camp Nou.
Na stadion warto zakupić bilety przez internet. Dzięki temu nie musicie stać w kolejce po bilety, tylko od razu udajecie się do wejścia. Warto zakupić od razu okulary 3D, z których skorzystacie w specjalnym miejscu na trybunach. Jeżeli nie zakupicie tej atrakcji przez internet, to na miejscu za około 6-7 euro spokojnie możecie wykupić. Bilet na stadion kosztował nas z okularami około 600 zł.
Uwaga stadion nie jest przygotowany dla wózków. W niektórych miejscach musieliśmy wózek Kasi nosić po schodach, bo nie wszędzie są windy. Samo zwiedzanie może zająć kilka godzin. Na początku zwiedzamy muzeum, a na samym końcu już stadion. Na miejscu będziecie mieć robione zdjęcia po to, by móc na końcu zakupić fantastyczny album pamiątkowy w przedziale 40-55 euro. Na prawdę warto. Warto również zapatrzeć się w pewną ilość pieniążków, bo 3 piętrowy bardzo dobrze wyposażony sklep ma wiele fantastycznych pamiątek.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5bWfnLzETL1yiBpcO8o-C7TggLCeo876jA9MoUr4-obhxeqcP_144-fJ6n9CKAFntynEUGDamqWmGysw4dKWRzi9D-nmHCGBrD9qkz4C2BRjWxS9eRgSiW0s14RJEaGNNUPPOmw8IBFE/s1600/IMG_20190930_115104.jpg)
SAGRADA FAMILIA
Z Camp Nou udajemy się obejrzeć jedną z najsłynniejszych budowli, jaką jest Sagrada Familia.
Piękny od lat w budowie kościół. Robi ogromne wrażenie.
Wracamy na stację Collblank i jedziemy niebieską Linią L5 w kierunku" Vall d'Hebron" około 14 minut, 7 przystanków. Wysiadamy na stacji "Sagrada Familia". Warto udać się, zrobić zdjęcia do parku z tyłu kościoła.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxTcx5Q3ObQSdOYcbv2YQMc3AXtU0B6fHOlhAJGOU9VRKkIS1ld5UEW1UvagMjwiV2HSl9HFbm0WS97peSbs-I-DkcWxCiIcrYrMr22ZCTPO3WcwhgdDGych8JCucLGAm9WKDcEW4uOfE/s1600/IMG_20190930_152929.jpg)
Zwiedzanie Camp Nou zajęło nam około 4 godzin. Zwiedzenia Sagrady z zewnątrz to około godzinki czasu. Postanowiliśmy nie wchodzić do środka. Do odjazdu pociągu do Salou mieliśmy jeszcze trochę czasu, dlatego postanowiliśmy udać się jeszcze do Port Vell. Jeżeli chodzi o powrót do stacji Barcelona Sants to ze stacji Sagrada Familia linia niebieska L5 trasa" Cornella Centre". Około 8 minut i 5 przystanków. Wysiadka bezpośrednio na stacji Barcelona Sants.
Mam nadzieję, że te dwa posty pomogą Wam, choć trochę w planowaniu wycieczki po Barcelonie i że w pewien sposób zachęci Was do podróży tam. :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMoodii49Gs7xPGvz9RWJXVFgKHnocvH5TGADYma6m69K67iFfAcLHuFH_iGcCjyg0Tb5OTrLeHV5TTqBbOrxMngyUlQJUEsFL8bzU40li3aimTJko1fR0uJbqd0U9UFXsEb2PUERIUVc/s1600/IMG_20190930_153201.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJk8fU1NeVCpmHE1GxU5lF9FZZ61I-yWeRyqJASEx_C9qqpxcShY-rvxi909XTOQlaoOIGuxnte89UgaQkZld_Mb1XWUUwSpk-4uhyH5-qJpD3Y3batlyRZwv8m8RLaELhp52Z4nMR-Y8/s1600/IMG_20190930_104339.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK70IKR8b-ew-uNjknBVPimhG9QBboe-3C2NT2eRzEj3RUfSF2wMxqkaFwFiE0isFmzFkCdwRLGI-oegUWqiSLPhFRPX1fphjz9X8num9ZBThNQNGMSw7FL7Ib4y8anJUu6qFt08v9swE/s1600/IMG_20190930_111050.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAzo9JKR6r4X38uppi4iBRmzRLx8114olhM5K4hx21-_Sq_OyWWLJ2_KhJXKwaqhbR-7hKYLI2_09Z31BE90rIWHEJ63_i3xqB0_ztz-pZUHNQNEF8Yho3hGmQei0RyqxzdQmNYE3FPPs/s1600/IMG_20190930_112456.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguhEuXm4LJufRBunB7Yx8RJHZYa1IhrPHbLwLMBwYFeIzVLZKCA0cZ6vZLT1yUcw-w-eOtNPQK8Fn1UGFjUlA7C-zu8sN8ef0_AsZP8tSiU8PGdylPi9LWS6BOGhk5xOHRxtMRCyME1D0/s1600/IMG_20190930_113614.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPLR6W8J_af26ygSYVvkMkMyTSTJxDgcnAa3n2l8r3os3HcZqF-NASUHwQBHiMvL14G3kKt-epVMpF72w-Jk501coAiABL_B6U6rU7FJwUvG9-5RsJLa7AzGqUnbgC63OSXRjwbKGms94/s1600/IMG_20190930_115140.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZc0DyQkXvHgHqqjXJPWoHNkzQqJ0agPwVAlilWY2HYgn5nyjTA7YxQPqxdUpnjztngCpLffbwZWTjT57T-cyUD0X7Rfeia19sJi_K3BoMf1D_1MbO2UBYN1kSJKkOqAccqsbAXCpYjqI/s1600/IMG_20190930_123535.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmZP13n5hn8DLMyD3RdWSof9KDj7Obp0vU-ldYuk-VDmkjjRLHzmffmGIB9Z6PxfrlXyWvEBJiytPoPGGbw5tU24jBlogU_hVnYS9i1gz2k9n0hqv89QV_uZdtvA-v_0-xQN67vliaj4w/s1600/IMG_20190930_123939.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBzSDW5kzF67C70k4KZ22WAcxJCT3CvZ4vMCnTwbIqlniwrZ8p2x4vYTx9rA3gN6FTdueDT1dv0e_1ypRThauiQtOJ3_w94KyIVoTMqm7lgNV6Il6LCqPEEbxRR5teucwhUilB9RIs5kw/s1600/IMG_20190930_130907.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwFOGfng5QvfBk84eHMmXHdeeikUjhSzNCnzmabaJvf4EXJuTrLK1Decko6ePaPTYTfo0VH9Rf51aQRHcPJbbmV78qLzBobP1oTlPSmRXTEA1eCzGoYgmmcZxdh0KsZU-b98G5pPZOpyQ/s1600/IMG_20190930_130910.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqXp6jg-JlwiIw2XIhUeXZIaMMr1NGWwu4JVGvnanTP-lIXzLI3Rsx6OzmXKx3Jbow1uQAeUan8D3eRcgGb9_Kmov7lUQaiaNcOcFXXlTysx5vL5R1BooO8bwJo1IdnXReo09kF7HNKjk/s1600/IMG_20190930_133320.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWbhLFUPyvB0sLfFF4D1iOsJEiiRKjLlceZh6-VtI8hsZgdOdRXERT1vgHqp7CS6z3NuMIKEU-VyWWIuLVuXLoje2DPHpEfs4FnhFmPQd3aWOX06J37tBNglEpLAVqJrZQyZru4sjTaWY/s1600/IMG_20190930_134439.jpg)
Miło i przyjemnie , bo ciepło, lubię lato :-) Dla piłkarzy to chyba raj :-)
OdpowiedzUsuńAż tęskno za taką pogodą patrząc na Wasze zdjęcia :) Fajną mieliście przygodę. A architektura jest fenomenalna.
OdpowiedzUsuńOj tak, Barcelona to zdecydowanie nasze klimaty :) Na pewno odwiedzimy!
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w Barcelonie. Nie ciągnie mnie w ogóle do Hiszpanii i byłam tam tylko dlatego, że uczestniczyłam w projekcie ze szkoły macierzystej. Mimo wszystko, spodobał mi się rejon, który zwiedziłam. Do Barcelony też być może kiedyś zawitam :)
OdpowiedzUsuńByłam w Barcelonie wiele lat temu ale po przeczytaniu waszego wpisu, bardzo zatęskniłam za tym pięknym miastem! Chętnie sprawdziłabym jakie postępy poczyniono w remoncie Sagrada Familia i przeszła się po Parku Guell... Obawiam się, że w obecnej sytuacji na świecie, ta podróż będzie musiała nieco poczekać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW obecnej sytuacji, fajnie jest chociaż pooglądać Barcelonę u Ciebie na blogu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne miasto, ale w obecnej chwili cała Hiszpania to nie jest najlepszy pomysł.
OdpowiedzUsuńDla fanów piłki nożnej wizyta na stadionie Barcelony to zapewne wielkie przeżycie i spełnienie marzeń:)
OdpowiedzUsuńSpełnienie moich marzeń... :)
OdpowiedzUsuńteraz to niestety podróżować się nie da, choć barcelona jest miejscem do którego chętnie bym się wybrał :( obecnie stawiam na krótkie podróże lokalne, pieszo najlepiej albo rowerem (choć ostatnio naprawy rowerów były niezbędne), tak by zwiedzić okolicę
OdpowiedzUsuńchętnie bym pojechała do Barcelony, może w przyszłym roku się uda :) na razie zostają domki z drewna w górach i narty w Zakopanem :)
OdpowiedzUsuńBarcelona jest na liście moich tegorocznych wyjazdów. Już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuń